Najnowsze wpisy


sie 19 2015 Wstęp:-)
Komentarze: 0

A więc tak kiedyś prowadziłam pamiętniki ale gdzieś zagineły w akcji.

Każdy kto mnie zna zachęcał mnie żebym podzieliła się ze światem swoim pikantnym życiem uczuciowym i nie tylko. Troche tego towaru było i każdy z nich okazał się frajerem. Tak Tak nic ciekawego. Mało który potrafił mnie czym kolwiek zaskochyć o łóźku już nie wspomne.

Przez ostatni rok byłam wierną kobietą hahahha no prawie wierną ale mój ukochany też nie był mi dłużny,  porzucił mnie dla 22 letniej blond paskudy.
 Tak paskudy:-) widziałam na żywo, Kochanie gratuluje wyboru nie ma co zmieniłes na lepsze hahahaha, nie wspomnę o tym ze już dwa razy siedział pod moimi drzwiami jak pies i błagał o sex. Nie ze mną te numery:-) oczywiście nie dostał...obszedł się smakiem, nie dla psa kiełbasa.

Na moim horyzoncie jest duuuuużo towaru, ehhh sama nie wiem, może gdybym była młodsza, no cholera nie mogę się zdecydować. Kuszą mnie młodsi, wiecie trakie ciacha, niczym nie zepsute, tacy 22 letni amanci ehhh, oni dopiero są nagrzani hahahah, a z drugiej strony mieć takiego starszego, może by mnie czegoś nauczył??? mnie? hahah chyba już zapóżno, mam 29 lat i spore doświadczenie moi ex potrafili mnie zaskoczyć a niektórzy nawet czegoś nauczyć, tak wiec nie mam czego żałować.

  Na chwilę obecną mam fajnego kandydata na mojego towarzysza niedoli. Strażak:-) ale to trudny temat, niby chce ale nie chce, a ja tak bardzo chce żeby ugasił we mnie ten pożar!!!!! nie powiem co potrafi hahhaha potrafi zaskoczyć:-) cieżko jest go usidlić wymyśliłam sobie taktykę olewania go. Wiecie niby mi nie zależy, nie pisze, nie dzwonie, troche skutkuje, np dziś, chciał się spotkac. Udawałam trochę niedostępną, trochę obrażoną ehhh miałam straszny plan w głowie. To może wydać się straszne, ale wpadłam na pomysł rozgrzania go do czerwoności a póżniej spłąwienia, zeby jeszcze bardziej zagryzał wargę  Ale nic z tego nie wyszło mój strażak rozmyślił się w ostatniej chwili, a niech żałuje wyglądam jak  mln dolarów.

Tak, jak mln dolarów!!!!! i nawet miałam ochotę na małe co nieco hshhshsh. Ogóolnie jestem niegrzeczna ichyba zawsze tak było tylko tego w sobie nie odkryłam.

Drugi na moim horyzoncie jest Robert, ahhh ten Robert to dopiero twarda sztuka, zawaliłam na początku z nim, a mianowicie udałam się na wakacje życia do Łeby na cemping i tam zapoznałam Damiana:-) szybko owinełam sobie go wokół palca....ale Ten Damian miał fajnych kolegów w śród nich Roberta....i tu pies pogrzebany. Wakacyjny romans jak to romans został w pełni skosztowany:-) Robert o tym wie, ale nie zamknął przede mną drzwi. Tak trudno mi się przebić przez tą scianę. U niego też zastosowałam metodę na tzw olewkę i trochę działa, tzn odzywa się sam bo ja nigdy pierwsza, ale nie chce się umówić.

Trzeci to jeden z tych 22 ciach, ehh MATEUSZ siedzi mi w głowie, był między nami ogień oj był hahah ale już mu się odwidziało. Ale ja nie daje za wygraną, oj zawrócił mi w głowie oj zawrócił ale to też cięzki temat, uparty, ostatnio dorwałąm go na imprezie, bajerowałam całą noc udało mi się wyżebrać jeden ale namiętny pocałunek. Usłyszałam, że on nie chce wchodzić drugi raz do tej samej rzeki, SZKODA:-(

zesta : :